Imlalala
Ten Imladris byl lepszy od poprzednich edycji, przede wszystkim z powodu ilosci ludzi. Tzn w tym roku nie bylo problemu przeludnienia. Szkola Imlala nie bardzo jest w stanie pomiescic 600 osob jak bywalo to wczesniej.
Tym razem zjawilo sie okolo 550 (poprawione podlug ponizszego postu Sejego) osob lacznie z orgami. Lepszy tez byl Imlal od ostatniego z powodu samych orgow.
To nie byli przemeczeni kolesie po Polconie krakowskim, tylko grupa pelnych wigoru mlodych ludzi.
Program obfity we wszystko. Choc 5 blokow to jednak na raz najczesciej max 3 prelekcje. Te na w miare wysokim poziomie.
Mialo sie niekiedy wrazenie wplywu pomyslow conquestowych na Imlal, jak np Dywanowe Zombiaki Live i czy wyglad strony konwentu (nawet teraz polecam jej odwiedziny).
Minusy organizacyjne, a niestety troche sie trafilo. Nie umieszczenie rozkladu sal w informatorze czy chocby na duzym planie na recepcji to spora wpadka.
To nawet nie minusik… a duza wtopa. Na Imladris nie przyjezdzaja tylko stali bywalcy ktorzy maja wiedziec gdzie co sie znajduje, co ciekawsze nawet ci mieli spore problemy ze znalezieniem sal. Dopiero po poludniu w sobote kazdy juz doszedl do tego gdzie jest sala 4, 3, 2 (gdzie byla jedynka nie pamietam :))
Drugi minus to brak orgow ktorzy by sprawdzali czy zaczyna sie i o ktorej konczy kolejna prelekcja. Niemal kazde spotkanie wlazilo pare do parunastu minut na nastepne. Niech se prelegent sam zakonczy poprzedni wyklad, jest rozwiazaniem do d..
Ochrona na wysokim poziomie i raczej nie slychac bylo o problemach. Takie "piate role" :) Cicha i wszedzie, ale skuteczna.
Umiejscowienie Imlala samo w sobie jest zarabiste. Biliziutko do knajpek na rynku a jednoczesnie 3 minuty na piechote od dworca.
To ogromny plus tego konwentu.
Wspomne jeszcze o identyfikatorach. Choc bardzo fajne rysunki mnie osobiscie jako calosc zupelnie nie podobaly.
Na koniec organizacja sesji. Wysoki poziom. Kazdy kto chcial zagrac a nikogo nie znal mogl bez problemu zapisac sie na sesje. Tych byla wystarczajaca ilosc. Na akredyatacji odzielny dobrze oznaczony stolik. Osobne salki dla MG. Pochwalic.
Choc zadarzaly sie niewielkie problemy w stylu kolesi ktorzy sobie urzadzili noclegowisko w jednej sal dla MG, to jednak ten aspekt konu wypadl duzo lepiej w porownaiu do poprzednich edycji.
W podsumowaniu oceniam Imladris na 4. Porzadną recepcję (szybka i mila obsluga na akredytacji), sesje i program negatywnie uzupelnialy: brak schematu pomieczen i brak orgow pilnujacych rozpoczynania prelekcji.
Osobiscie bawilem sie wysmienicie, dzieki wspanialym ludziom, ktorym z tego miejsca jeszcze raz dziekuje