Zbliza sie nowy Dracool. To juz bedzie 3 kon wydawnictwa Portal a 4 pod ta sama nazwa w ogole (dzieki Pantherko:)). Pierwszy Draccol Portala wypadl naprawde slabo: kiepska organizacja, tylko czesc puntkow programu sie odbyla, metlik informacyjny i szumne zapowiedzi. Drugi Dracool to juz zupelnie inna historia: klimatyczna lokalizacja, porzadna organizacja, ciekawe i starannie przygotowane puntky progamu, skromne zapowiedzi. A jaki bedzie trzeci? No wydawaloby sie, ze w ramach nabytych przez orgow doswiadczen, conajmniej tak dobry jak ostatni. A jednak z informacji znalezionych na stronach Dracoola wynika ze bedzie zupelnie inny. …….. I tu duza zmiana. Pisalem ze Dracool bedzie tylko o karcianka – takie bylo pierwsze wrazenie wyrosle na zawartosci strony konu. Jednak pojawilo sie wiele nowych informacji z ktorych jasno wynika iz bedzie wszystkiego po trochu. Beda organizowane sesje rpg na karteczki jednak bez znizek dla MG. Zamiast tego MG otrzyma podczas prowadzenia darmowa herbateki i posilek (nie obiad – posilek:)) Beda gotowe scenariusze na recepcji do poprowadzenia, beda swieczki i czyste karty postaci do znanych systemow. Ale nadal bedzie tez bardzo duzo o kraciankach i figurkach. Kon ogolnie o grach
Strona konu ostatnio lezy. Duza czesc programu opisana jest w oficjalnym info (po kliknieciu na nazwe konu) w naszym Informatorze
Informacje Ogólne
Dracool to konwent wyjątkowy – od dwóch lat nadajemy mu podtytuł Święto gier. Te dwa słowa są kierunkiem, w którym zmierzamy, gdy projektujemy program imprezy. Dracool to nie jest miejsce, gdzie będą trwały równolegle trzy bloki prelekcji. Nie będzie bloku konkursów, LARPów, czy czego tam jeszcze.
Nie będziemy szczycić się tym, że mamy w sumie po dwadzieścia prelekcji w trzech niezależnych blokach. I nie będziemy musieli dodawać, że na każdą z nich przychodzi po pięciu zainteresowanych.
Nie będziemy szczycić się tym, że dzięki Dracoolowi możesz poczuć się jak na studiach zaocznych i posiedzieć sobie od rana do wieczora na wykładach.
Nie będziemy reklamować wszem i wobec, że tylko na Dracoolu dowiesz się jakie naprawdę jest oblicze Starego Świata, jak grać w heroiczną Legendę, i jak kształtują się stosunki wewnątrz klanów w Dark Ages…
Nie będziemy dumni z czterodniowego bloku konkursów, w ramach którego odbędzie się 25 konkursów, przez które przewinie się 30 osób. Tych samych osób…
Nie będziemy dumni z wielu innych dalece już wyświechatanych i diablo już nieatrakcyjnych atrakcji.
Dracool to Święto gier, więc dumni będziemy z tego, jeśli przyjedziecie do Gliwic i przez cztery dni będzicie się bawić. Grać, grać i grać.
Dzięki Dracoolowi 2003 będziemy dumni z bloku prelekcji. Jednego bloku prelekcji. Jednego bloku naprawdę fajnych prelekcji.
Dzięki Dracoolowi 2003 będziemy dumni z trzech konkursów, które się odbędą. Trzech, dokładnie trzech. Dokładnie świetnych konkursów z rewelacyjnymi nagrodami.
Dzięki Dracoolowi 2003 będziemy dumni, że każdy z uczestników miał możliwość zagrać w dowolną dostępną na polskim rynku grę (i kilka niedostępnych), będziemy dumni z tego, że każdy mógł poznać nowe gry, każdy mógł poznać nowych graczy, każdy mógł spędzić cały dzień i noc całą na świetnej zabawie.
Dracool to nie są studia wieczorowe. Dracool to nie jest miejsce, gdzie będziesz musiał siedzieć na tysiącu prelekcji. Dracool to coś zupełnie innego. Zaglądaj tu regularnie a poznasz magię tej imprezy. Dracool to jedyny taki konwent. Bo jest tylko jedno takie święto. Święto gier…
Miejsce
Gliwice, szk. podst. 12, ulica Kopernika 63
Program
To tylko o samych warsztatach. Punktow programu bedzie duzo wiecej. Mowa o konkursach larpach etc. Ale narazie o warsztatach…
I trzasnęło, oczywiście jak z bicza strzelił, oczywiście jak mgnienie oka, oczywiście ani się obejrzeliśmy… Za 10 dni Dracool. Mój 32 stronicowy zeszyt pełen notatek i pomysłów cały „odhaczony”, wszystko co mieliśmy zrobić, zrobiliśmy. Dogadaliśmy się ze sponsorami, dogadaliśmy się z portierem, z agencją ochroniarską, z kinem, z prelegentami…
Przed nami tydzień z gatunku horror. O czym zapomnieliśmy? Czego nie przypilnowaliśmy? Co nie wypali? No coś się musi sypnąć, nie ma bata. Dziś rozmawiałem z prelegantami i powiem wam, jestem zaniepokojony. Wszyscy, jak jeden mąż potwierdzili swój przyjazd. Nikt nie wypadł. Ani jeden, jedyny. Wszyscy zwarci i gotowi. Mogę kulturalnie podziękować Tomkowi Majkowskiemu, ,który bohatersko zgodził się przygotować awaryjną prelekcję, by wejść w miejsce w chwili kłopotów.
Nie nawalił Remov, choć stawiałem na niego kupę gambli. Dziś potwierdził swoją obecność na konwencie i to, iż opowie o tworzeniu gier i światów w których magia przeplata się z techniką. Wielu fanów RPG do dziś pamięta jego artykuł Warhammer 1940, w którym orki uzbrojone w karabiny walczą z elfimi komandami zwiadowczymi. Będzie więc i o tym i o innych pomysłach na niezwykle ciekawe światy.
Pierwszy swą prelekcję potwierdził mi Tomek Majkowski, a rzecz jest diablo ciekawa, tym bardziej się więc cieszę. Tomek w ramach Warsztatów Mistrza Gry będzie ćwiczył z MG tworzenie drużyn graczy – opowie dlaczego zdanie „;dobra znacie się”; jest głupszym jeszcze od tego iż „;podchodzi do was nieznajomy”; i jak można rozpocząć wspaniałą kampanię dzięki właśnie wspaniale zaplanowanej drużynie.
W ramach Warsztatów Mistrza Gry wystąpi także Michał Oracz, a na jego prelekcje nie trzeba chyba nikogo specjalnie zachęcać – te spotkania mają od kilku lat niezwykłą renomę. W Warsztatach MG wystąpi także Tomek Misirek oraz Marcin Blacha, a także Tomek Barański, który będzie uczył – oczywiście na przykładach – jak konwertować kupne przygody na potrzeby własne grupy. Rzecz to ważna, trudna, i bardzo często potrzebna w życiu każdego erpegowca. Na Dracoola zaprosiliśmy także zwycięzcę tegorocznej edycji Pucharu Mistrza Mistrzów – Wojtek Rzadek będzie ćwiczył z wami sztukę rozpoczynania i kończenia przygód. Blok Warsztatów MG zakończy Puszkin. Wieczorem, w niedzielę odbędzie się niezwykłe spotkanie, podsumowujące cały blok Warsztatów.
Nie tylko Mistrzowie Gry znajdą na Dracoolu ciekawe spotkania. W ramach Warsztatów gracza wystąpią Telefax – zwycięza tegorocznego konkursu na najlepszego gracza Gramy! oraz Elf, współorganizator konwentu Flamberg, jeden z najlepszych graczy w Polsce, cieszący się niezwykłym poważaniem wśród wielu graczy związanych z grami terenowymi. Warsztaty Elfa będą niejako kontynuacją pracy Mirka Mayera i Nurglitcha z zeszłych lat. Niestety, Mirek w tym roku na Dracoola przybyć nie może – nie ma jednak wątpliwości, iż Elf da graczom wiele wspaniałych chwili i nauczy ich naprawdę wiele.
Czy Dracool to tylko Warsztaty? Ależ skąd! Wczoraj mailowo potwierdził swój przyjazd Jurek Cichocki, który opowie o historii kina post apokaliptycznego, a mówiąc o filmach zdradzi coś z 10 tysięcy pomysłów na przygody i sceny. Nurglitch z Bogusiem – oczywiści złapią za żelazo, Nurglitch za rapier, Boguś za katanę i podczas dwugodzinnej prelekcji opowiedzą o sztuce walki tym orężem, o różnicach i podobieństwach, o kulturze, historii.. Dla miłośników broni białej będzie to uczta. Znany z łam Pirata i przede wszystkim z dziesiątków konwentów Stary jak zwykle opowie ciekawie – poruszając się w tematyce militarnych RPG.
Będą też szczególne punkty programu, w niedzielę Puszkin opowie o II edycji Wiedźmina, Artut opowie o II edycji Dzikich Pól, a Trzewik przeprowadzi długą, kilku godziną prezentację Monastyru – będzie to coś pośredniego pomiędzy sesją RPG, psychodramą a prelekcją. Spotkanie to trwać będzie w niedzielną noc, tak długo, jak długo zechcą zgromadzeni. W piątek ostatnie spotkanie z redakcją Portalu, na której chcemy pożegnać się z czytelnikami, ostatni raz powiedzieć witajcie i ostatni raz ukłonić się wszystkim czytelnikom. To ważne dla nas spotkanie, ważne emocjonalnie i wierzymy, że będzie przebiegało w niezwykłej atmosferze. W sobotę zaś odbędzie się pierwsze spotkanie fanów Neuroshimy z autorami – na którym autorzy zdradzą plany storylinii świata NS i wraz z fanami gry zadecydują o rozwoju świata. Fani NS dowiedzą się więc o kolejnych posunięciach Molocha, Neodżungli i co ważne, zadecydują o odpowiedzi mieszkańców Stanów na te ruchy – gracze zadecydują co robi Hegemonia, co NY, co dzieje się w Detroit. To spotkanie planowane jest na sobotę wieczór.
To koniec? Ależ skąd. W piątek konkurs postapokaliptyczny przygotowany przez Blaszaka, w sobotę Niekujoński Konkurs Fantastyczny Trzewika, a w niedzielę coś co nazywa się: Matrixowo-Wystrzałowo-Bombowo-Funiowy Konkurs! Każdy z nich nastawiony na interakcję z publicznością, na zabawę i na to, by pytania były ciekawe, lecz nie zabójcze.
Tak wygląda blok prelekcji. Blok – zdaje się dopięty na ostatni guzik. Każdy z prelegentów potwierdził, że za tydzień będzie w Gliwicach, każdy potwierdził, że jest gotowy i przygotowany. Zastępstwo Majkosza chyba nie będzie jednak potrzebne…
Albo wiecie, nie będę jeszcze dziękował Majkoszowi. Podziękuję mu po Dracoolu. Jak już będę wiedział, że wszyscy przyjechali, że wszyscy opowiedzieli o dziwach i cudach i że wszystko odbyło się jak należy. Wtedy w podziękuję Majkoszowi. I wszystkim prelegentom. Już się na tę myśl cieszę. A na razie wracam do normalnych zajęć; idę się denerwować. Ciekawe co się sypnie…
Ignacy Trzewiczek
Piątek
17:00
Ignacy Trzewiczek, Adam Mnich
Oficjalne rozpoczęcie imprezy
Spotkanie. Warto być na rozpoczęciu bowiem omówimy na nim pokrótce program imprezy, wyjaśnimy wszystkie niejasności, pojawią się też wszystkie informacje, których nie ma w tym informatorze – zmiany, które zapewne wynikną w ostatniej chwili. Wpadnijcie, a na pewno łatwiej będzie się wdrożyć w konwentowe życie.
18:00
Tomasz F. Misiorek
Warsztaty MG: Tworzenie imion i nazw własnych
Warsztaty. Na otwarcie warsztatów rzecz niezwykła – prelekcja o onomastyce. Tomek Misiorek napisał do nas: „(…) Potrafię więcej czasu spędzić wymyślając, czy wyszukując imiona bohaterów, niż wymyślając fabułę przygody.”. Warsztaty więc będą niezwykłe, o imionach, o tym jak nazywać, kogo nazywać i dlaczego nazywać.
19:00
Jerzy Cichocki
Homo Apocalypticus
Prelekcja. Prelekcja prezentująca filmy z gatunku post-apokalipsy. Nie bójcie się, nie będzie to nudny wykład ze szkoły filmowej! Spotkanie opiera się na prezentacji pomysłów i możliwości przeniesienia fabuły omawianych filmów do świata Neuroshimy. Cierzy przedstawi wam kilkanaście, może i więcej gotowych, świetnych pomysłów na przygody, kampanie, także fajnych scen i gadżetów, bohaterów… Erpegowe mięcho w najlepszym wydaniu. Weźcie zeszyty, będzie dużo patentów do zanotowania.
20:00
Ignacy Trzewiczek, Michał Oracz
Spotkanie z redakcją Portalu
Spotkanie. No i stało się. Ostatni Portal, numer siedemnasty jest w sumie gotowy. Po Dracoolu zabieramy się za skład numeru, potem do wszystko idzie do druku, sprzedaży i ostatecznie tytuł przejdzie do historii, wpisując się w długą listę polskich pism o RPG. To ostatnia możliwość, by spotkać się w takim gronie, ostatnia szansa, by się pośmiać, ponarzekać, zadać pytanie z cyklu „Kiedy w Portalu pojawi się dział Earthdawn” lub „Czy w przyszłości planowana jest lepsza korekta”.
Będzie nam bardzo miło jeśli przyjdziecie i razem pożegnamy Portala. Nie będzie smutów i nosów w kwintę – opowiemy o tym co znajdziecie w ostatnim numerze, poplotkujemy o archiwalnych numerach, pośmiejemy się razem z różnych wpadek i przygód magazynu.
21:00
Marcin Blacha
Konkurs post apokaliptyczny
Konkurs. Gratka dla fanów Neuroshimy, Fallouta, Mad Maxa i Marcina Blachy. Konkurs – jak każdy z tych organizowanych na Dracoolu – jest tak skonstruowany, iż bawią się na nim zarówno uczestnicy, jak i publiczność, spośród której także będą wyłonione osoby, które wygrają nagrody!
Sobota
11:00
Marcin Blacha
Warsztaty MG: Tworzenie świata RPG
Warsztaty. Podczas tych warsztatów Marcin wraz z uczestnikami zaprojektuje świat – zależnie od tego jaki będą chcieli uczestnicy. Podczas wspólnej pracy Marcin będzie wskazywał kluczowe elementy pracy nad światem i uczył jak unikać niepotrzebnych błędów i nieścisłości. Warsztaty będą bardzo pomocne dla wszystkich, którzy lubią na potrzeby własnych przygód wymyślać autorskie światy RPG.
12:00
Tomasz Barański
Warsztaty MG: Przygotowanie scenariusza
Warsztaty. Podczas warsztatów Tomek pokaże z wami jak przystosować kupioną w sklepie przygodę na potrzeby własnej drużyny RPG. Każdy MG choć raz prowadził gotowca (przygodę z pisma, lub kampanii) i pewnie przeklinał, że przygoda nie pasuje do jego graczy. Każda grupa jest unikalna i każda gra odrobinę inaczej.
Na warsztatach Tomek pokaże jak się zabrać do konwersji gotowca na własne potrzeby. Będzie więc praktycznie i ciekawie – i na pewno naukę wyniesioną z tego spotkania będziecie mogli wykorzystać w praktyce.
13:00
Remov
Karabinem i magią
Prelekcja. Remov opowie o światach, w których magia przeplata się z techniką. Czy da się sensownie i połączyć współczesny świat techniczny i taki, w którym występuje magia? Dowiecie się jakie możliwości otwierają się przed MG w takim świecie, jakie ciekawe patenty i pomysły można wykorzystać. Na prelekcji pojawią się dziesiątki pomysłów i uwag, które po powrocie do domu można natychmiast zaserwować graczom, lub Mistrzowi Gry – i zmusić go, by coś takiego właśnie poprowadził. Przyda się zeszyt i długopis, by notować co ciekawsze pomysły.
14:00
Piotr „Nurglitch” Smolański, Boguś Dawiec
Szpada, Katana, Rapier – czyli o europejskiej broni kolnej i mieczu japońskim słów kilkakroć.
Prelekcja. Nasi goście opowiedzą pokrótce o kilku broniach europejskich i japońskich. Skąd się wzięły, jaka jest ich specyfika użycia, do czego się nadają i do czego się nie nadają. Pokażą jak się z nimi stoi, jak się z nimi rusza, jak się nimi broni i jak się atakuje. Zobaczycie sami różnice między tym, jak to robiono w Europie i w Japonii. Na koniec zaś prawdziwa gratka – zobaczycie co mogą takie bronie przeciw sobie – jak sprawdza się katana przeciw szpadzie i rapierowi, jakie są plusy i jakie minusy poszczególnych broni w takiej walce.
16:00
Michał Oracz, Marcin Blacha, Ignacy Trzewiczek
Przyszłość świata Neuroshimy
Spotkanie. Przedstawimy główne, nadchodzące wydarzenia w świecie NS. Będą to zmiany na froncie, ważne sojusze i wydarzenia w poszczególnych ośrodkach ludzkich. Są to wydarzenia, które będą opisywane w najbliższych dodatkach, jako tło świata, także jako treść przygód i kampanii publikowanych w Piracie, czy osobnych publikacjach.
Każdy fan NS może wziąć udział w dyskusji i poprzez głosowanie wraz z innymi fanami gry zadecydować o niektórych zdarzeniach tego świata. Zebrani na spotkaniu fani będą decydowali o kolejnych posunięciach obrońców walczących na froncie, o posunięciach władz w Nowym Jorku i kilku innych jeszcze ważnych sprawach. Z dużą uwagą wysłuchamy też wszystkich pomysłów i opinii dotyczących świata gry.
To spotkanie to niezwykła okazja, by wziąć czynny udział w pracach nad NS i decydować o rozwoju świata gry.
18:00
Telefax
Warsztaty gracza: Jak wygrać GRAMY!
Warsztaty. Zwycięzca tegorocznego konkursu na najlepszego gracza na konwencie Conquest mówi, iż pokaże wam co należy robić, by wygrać GRAMY!. Tak naprawdę pokaże i opowie o tym, jak dobrze się bawić, bo dobry gracz to ten, co cieszy się grą, nie przechodzi obok sesji, lecz aktywnie w niej uczestniczy i razem MG współtworzy sesję RPG. Są to więc warsztaty dla graczy o tym, jak dobrze się bawić na RPG.
19:00
Tomasz Z. Majkowski
Warsztaty MG: Tworzenie drużyny
Warsztaty. Tworzenie drużyn to świetna zabawa – zwarte, logiczne i ciekawe historie nie tylko cementują więzy pomiędzy postaciami, ale determinują charakter zabawy. To od rodzaju drużyny zależy jak będą potem przebiegały przygody. Podczas warsztatów Tomek zachęci MG do tego, by poświęcać czas wraz z graczami nie tylko na tworzenie postaci, ale także na tworzenie drużyn. A ponieważ to warsztaty, na pewno stworzycie kilka interesujących grup bohaterów i wiele się nauczycie.
20:00
Maciej Byliniak, Krzysztof Trzewiczek,
Warsztaty MG: Słuchajcie głąby: tego wam NIE WOLNO!
Warsztaty. Będzie o tym jak wykorzystać ograniczenia nakładane na graczy poprzez konstrukcję fabuły. Jeśli Mistrz Gry zgotuje dobrą miksturę ograniczeń, nawet scenariusz „Spotykacie się w karczmie…” może nabrać zupełnie nowego blasku. Będzie dużo konkretów i pomysłów!
21:00
Ignacy Trzewiczek, Tomasz Kowalewski
Nie kujoński konkurs FANTASTYCZNY!
Konkurs. Jak co roku trzewik, wspomagany przez Tomka Kowalewskiego przygotował konkurs, który wyłoni grupę najbardziej wszechstronnych fanów gier i fantastyki. Pytania – niekujońskie- dotyczą zarówno gier, literatury jak i filmu, wszystkiego co ma związek z fantastyką i RPG.
Należy zebrać się w 3 osobowe drużyny i przyjść na konkurs, ,do wygrania wiele atrakcyjnych nagród. Co ważne, nagrody ma szansę zdobyć także publiczność – bowiem część pytań będzie wymagała pomocy publiczności.
Niedziela
11:00
Krzysztof „Funio” Świątek
Matrixowo-Wystrzałowo-Bombowo-Funiowy Konkurs!
Konkurs. Aby go wygrać trzeba znać się na absolutnie wszystkim od Andersena po prof. Zina – akurat niekoniecznie na dziele braci Wachowsky. W Matrixie można wszystkiego nauczyć się błyskawicznie – Wy nie będziecie mieli tyle czasu!
Ten konkurs to dobre wejście w konwentową niedzielę – dużo zabawy i śmiechu. Po śniadaniu zapraszamy więc na konkurs!
13:00
Michał Oracz
Warsztaty MG: Kto wie, kto wie, kto zgadnie?
Warsztaty. Temat prelekcji.
14:00
Wojtek Rzadek
Warsztaty MG: Alfa i Omega czyli początek i koniec
Warsztaty. Jaka część sesji jest ważna, by gracze poczuli, że są zanurzeni w świecie gry? Początek. A jaka, że powracają z tej wirtualnej rzeczywistości ? Oczywiście koniec. Zapraszamy na warsztaty, na których wspólnie będziecie zmagać się z tymi dwoma problemami. Poznacie różne możliwości zakończenia i rozpoczęcia dla różnorakich systemów i konwencji, z przeróżnych perspektyw i w wielu rodzajach narracji.
15:00
Puszkin
Zmiany w II edycji Wiedźmina
Spotkanie. Będziecie mieli możliwość zapytania Puszkina o szczegóły prac na II edycją Wiedźmina, prac, które według zapewnień przebiegają bardzo sprawnie i posuwają się szybko do przodu. I edycja gry zdobyła olbrzymią popularność i choć spotkała się z miażdżącą krytyką fandomu, znalazła naprawdę wielu fanów. Do kogo adresowana jest II edycja? W jakim kierunku zmierzają zmiany? Oto okazja, by zapytać.
16:00
Elf, Skowronek
Warsztaty gracza
Warsztaty. Dośle rano
19:00
Andrzej „Stary” Wardas
Warsztaty MG: Jak prowadzić po raz kolejny – sesje nie tylko bojowe
Warsztaty. W ramach tych warsztatów poznacie sztukę prowadzenia militarnych przygód, które charakteryzują się specyficznym stylem i klimatem. Przećwiczycie kolejne metody narracji, dowiecie się na co pozwalać graczom, a na co nie, po co i jak szykować notatki i wiele innych.
20:00
Michał „Puszkin” Marszalik
Warsztaty MG: Podstawowe problemy w prowadzeniu eRPeGów
Warsztaty. Podobnie jak w roku ubiegłym Puszkin szykuje na Dracool wspaniałą ucztę, która w niedzielę wieczorem ukoronuje blok Warsztatów MG. Podobnie jak ostatnio sala po rozpoczeciu zostanie zamknieta na klucz az do zakonczenia warsztatow. To niezwykłe wydarzenie i serdecznie na nie zaapraszamy.
22:00
Ignacy Trzewiczek, Michał Oracz
Daleka wyprawa w świat Monastyru
Spotkanie. Ani to prelekcja, ani to sesja. Będzie i fabuła i bohaterowie. Kto będzie chciał, będzie mógł deklarować akcje i prosić, by prelekcja i sesja potoczyły się innym torem, w innym kierunku. W ciągu tych kilku godzin dowiecie się więcej o Monastyrze niż z lektury i 100 Pamiętników. Serdecznie zapraszam.
Poniedziałek
11:00
Andrzej „Stary” Wardas
Konkurs dźwiękonaśladowczy
Konkurs. Kto potrafi najlepiej na sesji udawać traktor, depilator albo ryczenie krowy? To nie jest konkurs na poważnie, to nie jest konkurs tylko dla MG, to natomiast jest konkurs pożegnalny, na zakończenie Dracoola. Kto jeszcze nie odjechał – niech przybywa, będzie kupa zabawy i ostatnie nagrody do wygrania!
12:00
Adam Mnich, Ignacy Trzewiczek
Zakończenie Dracoola
Spotkanie. Żegnamy się z wami, chcemy w tych ostatnich minutach konwentu poprosić was o kilka słów komentarza do imprezy, omówić to co się udało, to co nie wypaliło, wysłuchać pierwszych, gorących uwag. Taka dyskusja powinna zaowocować lepszym Dracoolem 2004, więc będziemy z uwagą słuchać tego co nam powiecie.
LARPy
Wszystkie LARPy rozgrywają się w bloku B, w sali LARPów (na drzwiach znajduje się jasne oznaczenie tej sali). Na Dracoolu przewidziane są następujące LARPy:
Machina: „Zlecenie z zachodu”
WFRP: „Tajemnica rady miasta”
ŚM:
NS:
NS:
XXX ze strony WWW
Godziny i daty ich rozgrywania będą podane na recepcji, jest to bowiem ściśle zależne od uzgodnień z organizatorami tych gier oraz przewidywanego (bardzo zróżnicowanego) czasu ich trwania.
Organizatorzy
Ignacy Trzewiczek i Adam Mnich
Ogolnie wydawnictwo Portal
Recenzja
Kiedy wreszcie zajechaliśmy na miejsce, po długim błądzeniu i pytaniu o drogę coraz bardziej pijanych autochtonów (to znak! Jesteśmy już niedaleko, on miał pustą butelkę!), naszym oczom ukazała się szkółka. Ot, taka sobie konwentowa. Bardziej charakterystyczne było otoczenie, które niestety przywoływało wspomnienia Dracoola- bloki i bloki, wyglądające po zmierzchu jak wymarzone miejsce lęgu dresów. Panowie z ochrony, stojący na bramce ubrani w kamizelki "kuloodporne" wyglądali na tym tle raczej pokrzepiająco. Ochrona rzeczywiście sprawiała wrażenie zdecydowanie bardziej profesjonalnie– inna rzecz, czy rzeczywiście na tego typu imprezach konieczne jest sprawdzanie dowodów osobistych uczestników którzy mieli identyfikatory? Niemniej, po akredytacji (czy aby 40 zl to nie za duzo?!) i zrzuceniu gratów do sali, postanowiliśmy zgodnie z odwieczną tradycją przejść się do jakiejś knajpy, jako że jedyny punkt programu o tej godzinie, LARP Neuroshimy, nie odbył się z braku prowadzącego. Tu szybko okazało się że nie ma tak łatwo– jedyny bar w okolicy został zamknięty o 23. Duża część konwentu wyległa więc na ławeczki przed wejściem. Ekipa niezbyt mnoga, choć nic dziwnego jeśli wziąć pod uwagę liczbę uczestników- pod koniec pierwszego dnia tylko 110.
Ta pierwsza noc konwentowa okazała się jednak dobrym preludium do całej imprezy.
Jak więc wyglądał tegoroczny, Dracool? Sam program zapowiadany był może jeśli nie na nową jakość, to przynajmniej na inne podejście do zjazdów miłośników rpg i pochodnych. Ignacy od samego początku zaznaczał, że będzie dużo gier, natomiast sam program prelekcji, konkursów i LARPów będzie niewielki, ale za to rewelacyjny. Miały się w nim znaleźć jedynie solidne, nie oklepane pozycje– takie, by przeciętny rpgowiec mógł na nich siedzieć cały dzień ciurkiem. Dzięki temu niezauważalny miał być fakt, że blok był tylko jeden. Pod względem technicznym organizatorzy odwalili kawał dobrej roboty- obsługa byłą cały czas na posterunku, Ignacy dowodził ze bilokacja jest możliwa, dwojąc się i trojąc.. Niestety, Dracool dowiódł że idea którą przyjął jest mrzonką. Blok prelekcji był niezwykle ubogi. Jeśli chodzi o jego oryginalność, nie odbiegała ona niestety od normy konwentowej– były w nim zarówno pozycje rewelacyjne, jak chociażby ta o "Katanie i Rapierze", kiepskie, jak i takie które mogły zainteresować tylko specyficzną grupę odbiorców– jak fani Neuroshimy. Część nie wypaliła z różnych względów, głównie z tradycyjnego niestawienia się prelegentów, potęgując "dziurawca". Konkursy, zapowiadane na "Trzy, dokładnie trzy. Dokładnie świetne konkursy z rewelacyjnymi nagrodami" niestety nie wyszły spoza konwentowej normy, jeśli wziąć pod uwagę ich jakość i nagrody. Jedynym odstępstwem była ich ponadprzeciętnie mała ilość i monotonia. LARPy również nie zachwyciły. Wiało nudą- błogim czasem wolnym, wolnym od "studiów zaocznych", od "siedzenia na wykładach"… Ale w końcu Dracool miał być świętem gier, więc….
….Kiedy blok prelekcyjny świecił pustkami, można było się przyjrzeć sekcji gier. O ile nie można mieć nic do zarzucenia ich różnorodności, to jednak nie wszystkie były dostępne jednocześnie. Stolików było za mało, a często nic się przy nich nie działo. Do tego niektóre oferowane pozycje, które miały być powrotem do przeszłości, udowodniły że są martwe nie bez powodu – po prostu nikt już w nie gra, i tym bardziej grać znów nie chce. Nawet turniej WFB, zwykle zajmujący na tego typu zlotach całą salę gimnastyczną, zajął jedynie jej kątek. Większość osób spędzała więc czas łojąc w zombiaki (które stały się przebojem sezonu). Wobec tak przedstawiającego się ataku nudy pozostała jedyna, ostateczna linia oporu– ludzie.
W zasadzie to oni uratowali ten konwent, potwierdzając starą prawdę, że to od "ekipy" która przyjedzie zależy prawie wszystko. Dało się zorganizować sesję we własnym gronie (nie było praktycznie żadnych "karteczkowych", połazić do pizzerii i z powrotem, pogadać przy piwku na ławkach.. Właśnie na "nocnych Polaków rozmowach" mijał ten konwent .
Jeśli chodzi o "rzeczy techniczne", z racji liczby uczestników sale były względnie przestronne, prysznicy tradycyjnie nie było, a bufet serwował średnio trujące żarcie. Norma.
W sumie, tegoroczny Dracool się nie udał. To, co wyszło z bardzo ambitnego i ciekawego swoją drogą pomysłu, ziało nudą. Tym bardziej zauważalną, że za wstęp należało zapłacić aż 40zł! Poprzednia edycja, odbywająca się w mniej szczęśliwym terminie, a znacznie lepszym, miejscu przyciągnęła podobna liczbe osób, które jednak bawiły się lepiej. Ogólnie imprezę oceniamy na tróję. Było by nieporównywalnie gorzej, gdyby nie ludzie. Bez nich po prostu tegoroczny Dracool ostemplowało by się pieczęcią "nudaconu" i zamknęło gdzieś głęboko w komórce pod schodami….
Ithil & Ula