Stało się. Konwenty mangowe wróciły na łamy Informatora Konwentowego. Od teraz na naszym serwisie pojawiać będą się kocie uszka, duże oczy i inne atrybuty znane z japońskich produkcji. Oczywiście, ci, którzy są tutaj trochę dłużej, pamiętają że kiedyś, dawno temu, te konwenty na IK się pojawiały. Myślę, że jestem winny małe wytłumaczenie, dlaczego do takiej sytuacji doszło.
Garść historii
Informator Konwentowy powstał jako serwis mniej więcej w 2002 roku, założony przez Michała “Puszkina” Marszalika. Od samego początku był przede wszystkim serwisem o konwentach i fandomie fantastycznym. Zresztą, nie oszukujmy sie, ale na początku millenium fandom mangowy raczkował.
Zmiana nastąpiła gdy serwis trafił w ręce Jakuba “borga” Rzepeckiego. Rozwój IK był bardzo dynamiczny, ilość współpracowników rosła. Nic dziwnego, że wśród korespondentów pojawiły się także osoby powiązane z fandomem mangowym.
Zresztą, jeśli przejrzycie naszą bazę konwentów, zobaczycie, że w dawnych latach sporo imprez mangowych do naszego kalendarium trafiało, pojawiały się także relacje. To po prostu było naturalne, zwłaszcza, że borg nie krył się jakoś z faktem, że swego czasu prowadził dużą stronę o Sailor Moon.
Gdy przejmowałem Informator Konwentowy w grudniu 2012 roku, nie miałem łatwego zadania. Zespół redakcyjny dorósł, poszedł dalej z życiem i zostałem na placu boju praktycznie sam. Miałem oczywiście na podorędziu niestrudzonego borga, ale był on wtedy na etapie konwentowstrętu po organizacji Polconu 2012.
Mission: Impossibru?
Powiedzmy to sobie wprost, IK umierał i moim celem było przywrócenie trupa do życia. Zadanie niełatwe, ale możliwe do realizacji, skoro czytacie te słowa w 2015 roku. Jednak wiedziałem, jak chętnie ludzie piszą teksty, więc zdawałem sobie sprawę, że przez większość czasu będę sam.
Nigdy nie byłem znawcą imprez mangowych, chociaż moim pierwszym konwentem w życiu było Kamikaze 2 w Rybniku. Ok, lubię czasami przeczytać jakąś mangę czy obejrzeć dobre anime, ale forma tych wydarzeń do mnie nie przemawia.
Złotą zasadą, którą kieruję się w pracy przy IK, to nie zajmowanie się sprawami, na temat których nie mam zielonego pojęcia. I tak też stało się z konwentami mangowymi, chociaż wiedziałem, że trochę czytelników ich szuka na naszym serwisie.
Starając się dostarczyć jak najlepszą treść i przy okazji odbudować chociaż trochę zespół redakcyjny, rezygnacja z kownetów mangowych była dla mnie naturalnym krokiem. Zawsze jednak mówiłem, że gdy załatwię sprawy ważne, poszukam osób do zajęcia się tym tematem.
Nieoczekiwany zwrot akcji
I dochodzimy do dnia dzisiejszego, serwis konwenty.mangowe.pl zaliczył solidnego pada. Nie, nie byly to problemy techniczne serwerów, bo na dokładnie tych samych serwerach stoi Informator Konwentowy. Pad serwisu miał naturę programistyczną.
W tym samym czasie z borgiem, który odzyskał wiarę w fandom, odświeżaliśmy graficznie Informator Konwentowy. Propozycja fuzji wyszła w bardzo luźnych rozmowach, a ja osobiście nie widziałem żandych przeciwskazań, aby na IK wróciły konwenty mangowe.
I słowo stało się ciałem, borg pełen energii po odświeżaniu serwisu, zabrał się za migrację intresujących materiałów z konwenty.mangowe.pl. Wszystko poszło gładko, efekty widzicie już na stronie.
Zdecydowaliśmy tylko nie przenosić newsów i relacji z konwentów, być może kiedyś utworzymy archiwum starego serwisu, abyście mogli przejrzeć starsze materiały. Nie jest to jednak priorytetem na obecną chwilę.
Koniec końców
W zasadzie jedynym warunkiem, jaki postawiliłem borgowi, była możliwość filtrowania serwisu tak, aby łatwo można było znaleźć tylko interesujące daną osobę rzeczy. Na obecną chwilę można już przeglądać tabelę konwentową pod tym kątem, w wolnej chwili ta funkcjonalność pojawi się także dla reszty serwisu.
Bo zdajemy sobie sprawę, że nie każdy wszystko lubi i chcemy dać możliwość wyboru, jakie treści na Informatorze Konwentowym będziecie oglądać. Jednak bez znaczenia, czy teksty będą dotyczyć fandomu fantastycznego czy mangowego, ze swojej pozycji mogę obiecać, że zawsze będzie to najwyższy poziom treści.
P.S. A tak mniej oficjalnie, konwentów mangowych na IK nie było, bo jestem po prostu ograniczonym bucem.