Krotko
Zahcon sie skonczyl. Bylo naprawde bardzo fajnie. Jak zwykle klimat fortu zrobil swoje (przyprawil pare osob o katar:)). Na impreze bylo rowno 300 osob. W tym 40 prelegentow 20 organizatorow, 240 uczestnikow. Ochraniac nie bylo czego, bo po konwencie mozna bylo chodzic spokojnie z piwem (a ostatnio ochrona tylko tym na konwentach sie zajmuje). Nie zmienia fatku ze ochrona byla i caly czas byla przebrana w stroje sredniowiecznych rycerzy. Duzy plus. Recepcja dzialala bez przerwy, choc troche powolnie. Na samym konie odbyly sie 4 bloki prelekcji pare fajnych larppow i kilkanascie konkursow (instant). Szkoda tylko ze nie bylo karteczkowych sesji rpg. W tej sprawie (znaczy zorganizowania sesji) ogranizatorzy nie zrobili nic. Natomiast gastronomicznie wypadlo niezle. Co prawda jedzenie nie bylo najlepsze, ale mozna je bylo kupic (podobnie jak piwo) na terenie konu w kazdej chwili i do poznych godzin wieczornych. Milym akcentem byl takze Szaman w Greenroomie ktory nie tylko prelegentom ale i zwyklym uczestnikom bezprzerwy serwowal herbatke za darmo. W forcie bylo zimno. Ech ale taki juz urok fortu. Jak wspominali organizatorzy w przyszlym roku nie bedzie mozna liczyc na ta lokazlizacje. Wielka szkoda. Spora ilosc uczestnikow ktorych o to pytalem potwierdzila iz jesli w przyszlym roku Zahcon nie bedzie w forcie po prostu nie przyjada. A przy okazji ci sami pytani przezemnie uczestnicy, czy mlodzi czy starsi zgodnie odpowiadali ze to byl bardzo udany konwent. Sami orgraniztorzy takze cieszyli sie z imprezy i frekwencji.Z newsow konowych i prelkecji wywiedzialem sie ze polska edycja D&D juz jest w sprzedzarzy, ze nie ma blyszczacego papieru ale nadal fajnie wyglada, ze jest w nakladzie 2500 egzemplarzy i ze za jakies pol roku moze wyjdzie Dragon Magazine po polsku. Z beczki Prortalowej natomiast wynika ze Tomek Majkowski nie jest juz redaktorem naczelnym Gwiezdnego PIrata (Jest nim Trzewiczek) ze mimo to nadal bedzie z nimi mocno wpolpracowal, ze GP wyjdzie 4 listopada, i ze bedzie fajne (To sie akurat okaze:))Podsumowujac, na Zahconie bylo naprawde fajnie. Wielu milych ludzi, niezla organizacja (choc za brak organizowanych sesji winni was powiesic :)) ciekawa atmosfera no i bylo naprawde zimno.P.S Wooow Gwiezdny Pirat! – haslo konwentu