Co roku ludzie prześcigają się w najróżniejszych żartach prima aprilisowych, każdy próbuje wkręcić jak największą liczbę osób. Nasz „mały” fandom nie jest w tym oczywiście gorszy, choćby wspominając o naszym Afkonie(który niektórym ideowo bardzo się spodobał). Jakie żarty środowisko fantastyczne zaserwowało nam w tym roku? Oto krótka lista tych najbardziej godnych uwagi!
Avangarda na Polu Mokotowskim
Organizatorzy zeszłorocznego Polconu zaskoczyli wszystkich. Postanowili zorganizować swoją sztandarową imprezę nie byle gdzie, bo na Polu Mokotowskim. Żart był bardzo grubymi nićmi szyty, ponieważ wydarzenie na Facebooku odnosiło się do ósmej edycji imprezy, która odbyła się w 2012 roku.
Organizacja imprezy w tym miejscu możliwa była dzięki współpracy z Politechniką Warszawską oraz Dzielnicą Ursynów, a wsparcie w tworzeniu imprezy zapewnił Samorząd Studencki Politechniki Warszawskiej. Bardzo ciekawa fantazja.
KolejKon w Warszawie
Pozostając przy Warszawie, informację o nietypowej imprezie przekazał serwis Paradoks. We wrześniu tego roku miałby się tam odbyć KolejKon, nawiązujący do wielogodzinnego stania w kolejkach na warszawskim Polconie czy poznańskim Pyrkonie. Na konwencie miały by się odbyć m.in. prelekcje na temat aspektów psychologicznych i socjologicznych związanych ze staniem w kolejkach, znaczeniem kolejek w PRL-u czy konkursów wiedzowych na temat kolei.
W trakcie imprezy przeprowadzone byłyby mistrzostwa Polski w „Kolejkę”, grę planszową wydaną przez IPN. Wisienką na torcie byłyby spotkania z najsłynniejszymi polskimi „staczami”, którzy opowiedzieliby o swoich bogatych doświadczeniach, związanych ze staniem w kolejkach.
Wedyrowycz RPG
Na fanpage’u gry karcianej „Jakub Wędyrowycz” pojawiła się obszerna recenzja planowanej przez Fabrykę Słów gry fabularnej „Jakub Wędyrowycz”. Autorami podręcznika są Andrzej Pilipiuk oraz Artur „ARTUT” Machlowski, a recenzję napisał Mateusz „Craven” Wielgosz. Dla wiarygodności, informację udostępniło także samo wydawnictwo.
Mechanika gry oparta została o pustą flaszkę po bimbrze, a nie jak w tradycyjnych RPGach o kostki. W podręczniku poza statystykami znanych postaci, czy mapkami wielu lokalizacji, znalazły się też dwa nigdzie dotąd niepublikowane opowiadania. Wieść dość szeroko się rozniosła i wiele osób, choć wiedziało, że to żart, stwierdziło, iż z chęcią by zagrało w takiego erpega.
Polskie wydanie OD&D
Znajomy Marcina „Sejiego” Segita poprosił go rozpowszechnienie wieści o polskim wydaniu Original Dungeons & Dragons. Jako znany rpgowiec, Seji udostępnił wiadomość na swoim blogu, wklejając treść maila od niejakiego Krzysztofa Zarzyckiego.
Wydaniem książeczek, od których wszystko się zaczęło, miałoby zająć się enigmatyczne wydawnictwo Weteran. Na początek pojawiłyby się trzy podstawowe tytuły: „Ludzie i magia”, „Potwory i skarby” oraz „Przygody w dziczy i podziemiach”. Nie podano ceny ani daty wydania, zasłaniając się dogrywaniem szczegółów. Ciekawe, dlaczego…
Raport Obieżyświata w kablówkach
Całkiem smaczny żart przygotował Raport Obieżyświata. Poinformowali oni na swojej stronie, że wkrótce RO zawita do… telewizji kablowej. Oczywiście, wszystko tak grubymi nićmi szyte, że nie było wątpliwości, że był to żart. Wizja przytoczona przez Pepcoka i Iveliosa była jednak na tyle ciekawa, że i na mojej twarzy wywołała uśmiech.
Raport miałby dostać na potrzeby swoich programów osobny kanał, który na początku miałby działać w godzinach od 12 do 24, a w ramówce miałyby się znaleźć nowe programy Raportu jak i powtórki starych materiałów. Z czasem w programie znalazłyby się poranne programy na żywo czy filmy i seriale dla geeków. Choć nie jestem wielkim fanem działalności Raportu, powiem jedno. Oglądałbym.
Okładki książek Rafała Kosika i Marcina Przybyłka
Na sam koniec wisienka, która pojawiła się na prywatnym profilu facebookowym Marcina Przybyłka. Oczywiście wszystkie okładki są jego własnością, jednak mamy nadzieje, że nikt się nie obrazi, że je tu wkleimy.